Żywe zwłoki

Z Miodowe Lata Wiki
Wersja z dnia 21:35, 14 mar 2024 autorstwa Michał (dyskusja | edycje) (1 wersja)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Żywe zwłoki - pierwszy odcinek pierwszej serii serialu Miodowe Lata.

Fabuła[edytuj | edytuj kod]

Alina poszła z psem Mamusi, Miśkiem, do weterynarza, ponieważ od jakiegoś czasu był osowiały. Żona Karola nie chciała, żeby jej mąż dowiedział się, że zapłaciła za wizytę 70 złotych ze swoich pieniędzy, dlatego poprosiła, żeby wyniki zostały dostarczone przez posłańca, o czym opowiadała Dance. Gdy do domu wrócili Karol i Tadzik, Karol opowiadał Tadzikowi o swojej ostatniej wizycie u lekarza i o tym, że nie czuł się najlepiej, po tym gdy Tadzik zaproponował mu trening przed meczem. W tym samym czasie, do drzwi domu zapukał posłaniec, z listem który miał być przekazany Alinie "do rąk własnych", od którego Karol zażądał wręczenia mu listu, gdyż jest mężem Aliny, której w tym momencie nie było w domu.

List donosił, że pacjent ma rzadką chorobę zwaną Arteria monochromia, której objawami są: sinienie języka, wypadanie włosów, nieustanne rozdrażnienie, któremu towarzyszy stałe zmęczenie oraz częste dreszcze które w naturalny sposób skłaniają do poszukiwania ciepłego miejsca. List informuje również o tym, że dobrze traktowany pacjent, może dożyć do 6 miesięcy. Do listu dołączone były tabletki.

Karol, po przemyśleniu, podjął próbę sporządzenia testamentu, jednakże szybko uświadomił sobie, że nie posiadał żadnych znaczących majątkowych aktywów, które mógłby przekazać swojej żonie. Wtedy to na pomysł sprzedania swojej historii tygodnikowi Super extra wpadł Norek, a Karol, widząc szansę na zysk, bez wahania zgodził się na tę propozycję.

Znajomi udali się do siedziby gazety ze swoją historią.

Mimo iż początkowo szef redakcji, Szymon Gorczyca, wyrażał wątpliwości co do wartości artykułu, argumentacja jego asystenta skłoniła go do podjęcia ryzyka i opublikowania tej historii, a Karolowi zaoferował wynagrodzenie w wysokości 10 tysięcy złotych. Warunek był jeden, zgon musiał nastąpić w wyznaczonym czasie.

Artykuł opublikowano po około miesiącu. Alina, zirytowana, wróciła do domu z gazetą i zapytała Karola, co on znów wymyślił. Następnie Karol wyjaśnił, że chciał zabezpieczyć Alinę, dlatego sprzedał tę historię za 10 tysięcy złotych i założył lokatę na jej nazwisko na pół roku. Mąż pokazał jej wyniki badań, na co Alina zareagowała śmiechem, gdyż zastanawiała się, dlaczego nie otrzymała ich wcześniej. Alina wyjaśniła Karolowi, że to list od weterynarza i dotyczył Miśka jej mamy. Karol chwilowo się ucieszył, jednak nagle przypomniała mu się umowa, zgodnie z którą miał umrzeć w ciągu 6 miesięcy. Przepełniony emocjami, nagle stracił przytomność, co skłoniło Alinę do pójścia po jego krople. Norek, zobaczywszy Karola na ziemi, nieświadomy, że jego przyjaciel tylko zemdlał, pomyślał, że umarł. Po tym, jak Alina podała mu krople, Karol wstał i wytłumaczył Norkowi, że cała ta sytuacja jest nieporozumieniem oraz że grożą mu poważne konsekwencje. Po chwili namysłu, Karol wymyślił scenariusz, w istnieje pewien jedyny w swoim rodzaju lekarz, posiadający zdolności do wyleczenia Arterii monochromii. Tenże lekarz miałby przeczytać artykuł i specjalnie przybyć do Karola, by mu pomóc. Norek zapytał, skąd mieliby wziąć tego lekarza, i zaznaczył, że przecież Karol w ogóle nie cierpi na tę chorobę. W odpowiedzi Karol stwierdził, że wystarczy, aby ktoś go udawał.

Norek przystał na ten pomysł i wcielił się w rolę lekarza. Przyjaciele razem udali się do redakcji. Karol zapowiedział, że nie będzie kolejnego artykułu, następnie przedstawił szefowi postać "doktora Norka", rzekomego specjalisty od Arteria monochromia. Po przeczytaniu artykułu, rzekomy doktor Norek natychmiast przyleciał do Warszawy, aby wyleczyć Karola. Karol oddał Szymonowi Gorczycy 10 tysięcy złotych i powiedział, że muszą już iść.

Szymon Gorczyca kazał przyjaciołom zostać, uznając że jest to świetny temat na kolejny artykuł, jednakże po przesłuchaniu Norka w kwestii jego doświadczenia i wykształcenia, szybko doszedł do wniosku, że rzekomy specjalista jest oszustem, próbującym wykorzystać sytuację Karola dla własnych korzyści. Karol stanowczo bronił swojego kolegi, wyjaśniając, że to on sam wpadł na pomysł tego fałszywego zagrania i że doszło do poważnego nieporozumienia. Redaktor postanowił, że nie wniesie skargi przeciwko Karolowi, jeśli będzie mógł opisać to nieporozumienie w artykule.

Wystąpili[edytuj | edytuj kod]

Cytaty[edytuj | edytuj kod]

  • Grubas wykituje za pół roku - Norek
  • Bierzemy pana historię, panie Krawczyk, będziemy z panem aż po grób, pański oczywiście. - Redaktor Gorczyca
  • Wesoła wdówka. Żebyś tylko nie umarła ze śmiechu na pogrzebie - Karol (do Aliny)
  • Za późno, nie ma go już wśród nas, a święty Piotr pewnie już wyjął z zawiasów bramy niebios, żeby Karol mógł się przecisnąć do raju. Anioł w spodniach rozmiar 98. - Tadzio
  • Tramwajarz rozmyślił się, nie umrze na psią chorobę - Karol
  • Proszę mnie nie dotykać, jestem sterylny. - Doktor Tadeusz Norek
  • Najprościej mówiąc, było to tak: moja żona ma psa, to znaczy jej matka ma psa, wie pan, on się kiepsko czuł i ja się kiepsko czułem. Jego wzięli do lekarza, mnie do weterynarza - Karol

Dialogi[edytuj | edytuj kod]

  • Karol: Co ja właściwie miałem z tego życia? Nic, tylko pod górkę. Od dziecka musiałem zarabiać na cukierki, wiesz? Jak dostałem pracę u rzeźnika, to kryzys się skończył i sklep przebranżowili na zdrową żywność. Dwa lata zamiatałem ulice.
  • Tadek: I tak się poznaliśmy.
  • Karol: Tak poznałem Alinkę, przejechałem jej miotłą po butach, kiedy wracała z pracy, wiesz? No i tak, po nitce do kłębka, aż się pobraliśmy. Potem skończyłem kurs na motorniczego tramwaju i od tej pory ciągle to samo, pod górkę, nie zapomnieć o zmianie wajchy. A przyszedłem na świat taki zdrowy, różowiutki.
  • Tadek: Tłuściutki.
  • Karol: Tyle miałem pomysłów na życie, jeden lepszy od drugiego. No i co mi zostało teraz? Łysina, siny język i miseczka mleka z pigułką w środku, a Alina za pół roku zostanie bidulka, samiutka jak palec.

  • Norek: A jakbyś sprzedał swoje zwłoki na przeszczepy, no jeżeli płacą od kilograma-
  • Karol: Przestań chrzanić!

Ciekawostki[edytuj | edytuj kod]

Aktorzy i postacie

Galeria[edytuj | edytuj kod]

Zdjęcia z Jak się robi Miodowe Lata[edytuj | edytuj kod]

Zdjęcia z planu[edytuj | edytuj kod]

Linki[edytuj | edytuj kod]