Zmiana aktorki grającej Alinę Krawczyk
Zmiana aktorki grającej Alinę Krawczyk nastąpiła w trakcie siódmej serii. Ostatni odcinek, w którym jako Alina wystąpiła Agnieszka Pilaszewska to 93. Szefowa z kanałów. Następnie przez dwa odcinki postać nie występowała. Od odcinka 96. Miłość jest ślepa Alinę gra żona Cezarego Żaka, Katarzyna Żak.
Wybór Katarzyny Żak był, według Barcisia, decyzją stacji, która stwierdziła, że może być zabawnie, jeśli żonę Karola Krawczyka zagra żona aktora grającego tę rolę, jako że również była aktorką.
Historia
Wersja Pilaszewskiej
Według Agnieszki Pilaszewskiej, wiadomość o zmianie aktorki grającej Alinę Krawczyk otrzymała od Katarzyny Żak, która przyszła do jej domu i poinformowała o chęci przyjęcia roli. Pilaszewska wcześniej unikała jakichkolwiek wywiadów, natomiast zaczęła ich masowo udzielać po opuszczeniu obsady Miodowych Lat, zrzucając całą winę za jej odejście z serialu na małżeństwo Żaków oraz producentów.
Wersja Strzembosza
Producenci serialu chcieli dyskretnie załatwić sprawę podmiany aktorek, jednakże nie udało się to ze względu na wywiady udzielane przez Pilaszewską. Maciej Strzembosz napisał w pewnym momencie list, w którym przyznał, że to on jest jedyną osobą odpowiedzialną za decyzję w sprawie zmiany obsady. Według niego aktorka miała zostać usunięta z serialu pod serii szóstej, ale ze względu na wstawiennictwo Żaka, Barcisia, Choteckiej i reżysera Wojtyszki otrzymała jeszcze jedną szansę. Strzembosz napisał, że kontrakt na kolejną serię zawierał wiele nietypowych klauzul, takich jak zakaz obrażania ekipy czy wysokie kary za złamanie umowy. Taki zabieg jednak się nie powiódł, ze względu na charakter aktorki, który sprawiał, że praca stawała się dla wszystkich coraz bardziej nieznośna, m.in. z powodu języka używanego przez aktorkę na próbach, przez co trzeba było unikać angażowania do serialu aktorów dziecięcych. W pewnym momencie Pilaszewska oświadczyła, że nie będzie więcej grać w tym serialu, jednak po kilku miesiącach zmieniła zdanie i zaczęła wypytywać ludzi, kiedy będzie on kontynuowany. Nigdy nie rozmawiała ze Strzemboszem bezpośrednio, wypytywała tylko jego asystentkę. Według producenta Żak przyjęła propozycję gry w serialu dopiero wtedy, kiedy było absolutnie jasne, że bardziej prawdopodobne jest zakończenie serialu, niż wznowienie go z Pilaszewską w obsadzie. Na koniec Strzembosz stwierdził, że aktorka oczernia osoby, które nie tylko nie miały nic wspólnego z jej odejściem, ale w dodatku wielokrotnie jej broniły.
Bibliografia
- Nowe odcinki ,,Miodowych lat" i ..., Marek Antoniewicz, Głos Słupski, 2002, listopad, nr 271, str. 12