Kucharz przyszłości

Z Miodowe Lata Wiki
Wersja z dnia 21:35, 14 mar 2024 autorstwa Michał (dyskusja | edycje) (1 wersja)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania


Kucharz przyszłości - czwarty odcinek pierwszego sezonu.

Fabuła

Wystąpili

Cytaty

Dzień dobry państwu! Jak państwu minął dzisiejszy dzień? A czy nie był to przypadkiem dzień, w którym ale to bardzo potrzebujecie skrzyżowania korkociągu z likwidatorem nagniotków? - Norek

Wystarczy że będę wobec niej stanowczy, ja rządze swoim królestwem. Alina jest tylko zwykłym pańszczyźnianym chłopem. - Karol

Wiesz dlaczego ty za mnie wyszłaś, wiesz dlaczego ty za mnie wyszłaś? Bo zakochałaś się w moim mundurze. - Karol

A jeżeli moja żona Danuta ogląda mnie teraz i jak wrócę do domu powie mi "A nie mówiłam", to ją normalnie uduszę. - Norek

Dialogi

  • Karol: Dobra, wyobraź sobie, że w naszych czasach ktoś ma coś do sprzedania. Co on wtedy robi?
  • Norek: Jak to jest jakieś barachło, to od razu sprzedaje tobie.

  • Karol: To najprawdopodobniej największa rzecz, w jaką kiedykolwiek wszedłem.
  • Alina: Największą rzeczą, w jaką kiedykolwiek wszedłeś, są twoje spodnie.

  • Karol: To jest prosta arytmetyka - że kupujemy za złotówkę i sprzedajemy za 10. Czy to nie proste?
  • Alina: Karolku, skoro to takie proste, to dlaczego ten facet, u którego to leży w hurtowni, sam tego nie sprzeda, co?
  • Karol: Bo on nie myśli pozytywnie, zupełnie tak jak ty, wiesz, i nie ma wizji takiej. Jemu się wydaje, że to trzeba chodzić i pukać do każdych drzwi, a to właśnie nie, bo ja dzięki telewizji sprzedam to w 5 minut. No, ale pomyśl, ile czasu zajęłoby mu sprzedawanie dwóch tysięcy tych wynalazków, gdyby tak łaził od jednych drzwi do drugich, ile?
  • Alina: Około jednej minuty, gdyby na początek zapukał do tych drzwi.
  • Karol: Chyba cię zaraz uduszę! Dobra, już dobra, poddaję się. Ty po prostu nie chcesz być bogata.
  • Alina: Bogata? Przecież ja mam wszystko, czego potrzebuję, dzięki twojemu cudownemu pomysłowi pod tytułem "sprzedaż super kleju". Mogłam sobie nie kupować super lodówki. Fantastyczny interes z polami naftowymi pod Koszalinem dał mi szansę na brak posiadania kuchenki mikrofalowej i zmywarki. A twoja mądra inwestycja w akcje przedsiębiorstwa "Bigos Polski SA" przyniosła mi wymierny efekt w postaci braku palta na zimę. Rozumiesz więc, że kiedy słyszę słowo "okazja", to jedyną rzeczą, jakiej naprawdę pragnę, jest rewolwer. Tydzień w tydzień wracasz do domu z jakimś potłuczonym pomysłem. Od trzynastu lat słyszę jeden potłuczony pomysł za drugim. Nic więcej nie słyszałam od dnia, w którym wzięliśmy ślub.
  • Karol: Wiesz co? Ja już miałem jeden potłuczony pomysł, zanim wzięliśmy ślub. Pomysł, żeby się z tobą ożenić.

(O pieniądzach)

  • Karol: Nie dajesz mi ich, w porządku, ale jeśli ty mi ich teraz nie dajesz, to ja wychodzę przez te drzwi.
  • Alina: Jak się zmieścisz.

  • Karol: No, zastanów się, będziesz okropnie samotna, cały czas sama, nikt cię nie przytuli, ty nie obejmiesz nikogo, no pomyśl, nie można objąć ramionami wspomnienia.
  • Alina: Ciebie też nie dam rady objąć, za cholerę.

Ciekawostki

  • Pod koniec ostatniego ujęcia Artur Barciś dostał reakcji alergicznej na skutek potarcia twarzy dłonią, którą kroił jabłka, na które jest uczulony[1].

Powiązania z innymi odcinkami

Błędy

  • Na początku odcinka, gdy Danka kłóci się z Tadeuszem, Karol ściąga swoje nakrycie głowy. Dwa ujęcia później ponownie zdejmuje czapkę.

Galeria

Zdjęcia z Jak się robi Miodowe Lata

Zdjęcia z planu

Linki

Przypisy